Już nic z tego nie wiem...
Komentarze: 0
W moim życiu coś drgnęło. W sumie dużo drgnęło. Pojawiła się szansa nowej, lepiej opłacanej pracy. W perspektywie studia podyplomowe... poza tym pojawił się jeszcze ktoś... Ktoś kto sprawia, że wieczory nie są smutne, ktoś kto umie słuchać. Tylko czy to jest ten ktoś z kim można spędzić resztę życia? Po dzisiejszym spotkaniu strasznie się boję... Facet z klasą, może nie jakiś oszałamiająco przystojny ale ja też nie jestem piękna. Poza tym z kasą, dobrym samochodem i dużym domem... To jest zbyt piękne żeby mogło się udać. Ja już z trgo nic nie wiem bo to by oznaczało, że spełniają się moje marzenia. Jeszcze mi sie nigdy nic wymarzonego nie spełniło dlatego obawiam się, że ów pan wcześniej czy później odejdzie w siną dal :(. Juz chyba odchodzi bo pół godziny temu wysłałam mu smsa a on nie odpisał :(. Moje marzenia nie spełnaiją się aż tak bardzo :(.
Dodaj komentarz